Boy-Żeleński, Tadeusz
Piosenka w stylu klasycznym
http://www.wolnelektury.pl/lektura/piosenki-zielonego-balonika
Kowalska, Dorota
Niedziałkowska, Marta
Fundacja Nowoczesna Polska
Dwudziestolecie międzywojenne
Liryka
Wiersz
Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN.
http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/slowka-zbior-piosenki-zb-piosenka-w-stylu-klasycznym
Tadeusz Boy-Żeleński, Słówka: zbiór wierszy i piosenek, nakł. Księgarnia Polska B. Połonieckiego, Lwów; wyd. E. Wende, Warszawa 1913
Domena publiczna - Tadeusz Boy-Żeleński zm. 1941
2012
xml
text
text
2011-11-24
pol
Poezja
Tadeusz Boy-Żeleński
Piosenki ,,Zielonego Balonika"
Piosenka w stylu klasycznymPiosenka w stylu klasycznym --- z zachowaniem uświęconej terminologii (przypis autora).Piosenka w stylu klasycznym --- pod tytułem w wydaniu źródłowym podano melodię w zapisie nutowym. Tadeusz Boy-Żeleński pisze: Melodie zamieszczone w tym zbiorku zaczerpnięte są bądź z naszych popularnych, bądź też z paryskich motywów.
Gdy twej miłości kwiat już zwiądł,/
Nim w kraj daleki pójdę stąd,/
O mój aniele,/
W rozstania smutnej chwili tej/
Wysłuchać mojej prośby chciej:/
To tak niewiele!
Sentymentalnych zaklęć słów/
Nie lękaj się usłyszeć znów,/
Ani rozpaczy,/
Nie będę budził dawnych mar:/
Wszak musiał prysnąć szczęścia czar/
Tak, lub inaczej..
RozstanieNa wieki pomnieć będę ten/
O twej miłości cudny sen,/
Upojeń tyle,/
Lecz nim me serce strącisz w grrrrrrrób --- /
Ach, pozwól zostać u twych stóp/
Jeszcze choć chwilę!
Nim pójdę cicho i bez skarg,/
Scałować pozwól z twoich warg/
Ten wdzięk dziewczęcy ---/
Niech twoich ust niestarty ślad/
Na ustach mych uniosę w świat,/
Nie pragnę więcej...
W twych sukniach pozwól twarz mi skryć/
I choć przez chwilę jeszcze żyć/
Szczęścia wspomnieniem,/
Gdy pieszczot mych palący szał/
Twych zmysłów szukał, aż się stał --- /
Wspólnym westchnieniem...
Twą głowę pochyl na mą skroń/
I włosów twych drażniąca woń/
Niech mnie upoi:/
Po raz ostatni jeszcze niech/
Usłyszę spazmatyczny śmiech/
Rozkoszy twojej...
Wysłuchaj zatem prośby mej,/
Wszak trudno chyba żądać mniej,/
Bardziej nieśmiało,/
Niech dawnych wzruszeń słodka moc/
Odżyje choć na jedną noc,/
Wszak to tak mało...