Spis treści

    1. Anioł: 1
    2. Cierpienie: 1
    3. Kondycja ludzka: 1
    4. Miłość: 1
    5. Przemijanie: 1
    6. Zabawa: 1

    Charles BaudelaireKwiaty złaAmor i czaszkatłum. Adam M-ski

    1
    Anioł rozparty,
    Profan[1], jak z tronu z niej patrzy
    I stroi żarty.
    5
    PrzemijanieDmucha rój baniek skrzydlaty,
    Każda lot bierze,
    Jakby ścigała gdzieś światy,
    W sinym eterze.
    Wątły, świecący glob fruwa,
    10
    Chyżymi loty,
    Pęka — i tchnienie wypluwa,
    Niby sen złoty.
    Za każdą bańką głos czaszki
    Słyszę, jak jęczy:
    15
    «I kiedyż koniec igraszki
    Dzikiej, szaleńczej?
    Bo to, co ciskasz w przestworze,
    Tak lekko, śmiało,
    To mózg mój, zbójco-potworze,
    20
    Krew ma i ciało!»

    Przypisy

    [1]

    profan — laik, dyletant, osoba nieznająca się na rzeczy, niekompetentna; (daw.) osoba niewtajemniczona w arkana kultu religijnego; osoba dopuszczająca się profanacji tj. znieważenia przedmiotu lub miejsca kultu religijnego. [przypis edytorski]