Spis treści

    1. Poeta: 1
    2. Ptak: 1

    Charles BaudelaireKwiaty złaAlbatrostłum. Antoni Lange

    1
    Ptak, PoetaCzasami marynarze dla pustej zabawy
    Chwytają albatrosy, wielkie morskie ptaki,
    Co niby towarzysze spokojni mkną w szlaki
    Gorzkich otchłani morza, które prują nawy[1].
    5
    Zaledwie je na pokład załoga poniosła,
    A natychmiast te króle błękitu wspaniałe
    Bezsilnie opuszczają swoje skrzydła białe
    I ciągną je za sobą jak drewniane wiosła.
    Ten skrzydlak, jakże teraz na pokładzie nawy
    10
    Niezdarnie się porusza! Jak on śmieszny tobie,
    Marynarzu, gdy fajkę twą glinianą dziobie
    I na niepewnych nogach się chwieje kulawy!
    Poeta jest podobny do tego chmur pana,
    Który burze wyzywa, który drwi z łucznika;
    15
    Zaledwie gruntu ziemi stopą swą dotyka,
    Wnet chodzić przeszkadzają mu skrzydła tytana.

    Przypisy

    [1]

    nawa (daw.) — okręt, statek. [przypis edytorski]