Artur BartelsPiosnki i satyryWspomnienia tkliwéj wdowy o nieboszczyku
1Oj! kochany mój sędziulku. znałeś mego Jana,
Co! to był za człowiek rzadki, i dusza kochana,
Przez dwadzieścia lat pożycia, jednej przykrej chwili,
— Znałem, znałem, i widziałem.. (ns) ciągle się kłócili —
5Znałeś go!.. jaki gospodarz, jaki to rozsądek
A w domu i interesach, ach! jakiż porządek
Jak Salomon nieraz sprawy najtrudniejsze sądził…
— Oj wiem pani Dobrodziejko… (ns.) że żyd wszystkiem rządził…
10A urzędnik jaki z niego, prawda? wyborowy,
Co to w nim za poświęcenie, uczynność, sąd zdrowy,
To też każden uciśniony rady jego wzywał…
— Święta prawda… (ns.) nie czytając wszystko podpisywał.
A moralność jakaż piękna, i rzetelność jaka!
15Ręka zawsze w pogotowiu na pomoc biedaka.
A w pieniężnych interesach jakaż czystość święta…
— Prawda… (ns) wszystkim kredytorom pokręcił procenta…
Nałogu choć na lekarstwo… Nieboszczyk kochanek
20Jak ognia tak się wystrzegał zabaw i hulanek,
Czasem w wielkie jakie święto, kieliszek staruszki…
— Tak, tak… (ns.) ale tylko codzień gul, gul, do poduszki…
A jaka to w nim nauka, i ogłada w świecie
Przez trzy lata słuchał kursów w Uniwersytecie,
25To też o czem tylko chciałeś, mogłeś z nim pogadać…
— Wiem, wiem, (ns.) dwie kopy kołdunów na obiad mógł zjadać.
A dla mnie jakiż opiekun, i małżonek z niego
Zda się nie pożałowałby i mleka ptasiego
O! bo też i dla niego dziwnie byłam słaba..
30— Świadkiem jestem… (ns.) zawsze mówił: oto Heród baba!
A i ojcem był najlepszym: syn nasz pan Franciszek
Dziś dziedzicem jest Kiełbasicz — Jędruś Kapuciszek,
Wszystkich dokoła obdzielił, choć sam nie używał….
Tak, tak — (ns.) ale za to wszystkich zięciów pookpiwał.
35Oddany całkiem domowi, jak wół pracowity,
Nie dla niego wymyślili karty i kobiéty.
Gdyby grzechu śmiertelnego bał się czasu straty…
Prawda!.. (ns.) sypiał od obiadu do samej herbaty…
Praca też go i dobiła… pracował nad siły
40Nadwyrężył tem swe zdrowie, nieboszczyk mój miły.
Umarł wtedy gdy się cieszyć swą pracą sposobił…
— Tak jest, umarł!.. (ns.) i to jedno dobre w życiu zrobił…