Artur BartelsPiosnki i satyryMałpy i ludzie
1Napróżno Darwin dowodzi,
Że człek od małpy pochodzi,
A co więcej, że jest pono,
Małpą udoskonaloną.
5Według mnie podobne zdanie
Krzywdzi małpy niesłychanie,
Bo z dwóch tych głupstw biorąc mniejsze (bis)
Małpy pewno rozumniejsze. (bis)
10
Czy widział kto małpę kiedy,
Biorącą wśród swej czeredy
Z racyi dłuższego ogona,
Tytuł: Jaśnie Oświecona.
Ma sama to przeświadczenie,
15Że nie tam jest oświecenie.
Z dwojga głupich biorąc mniejsze (bis)
Małpy zawsze roztropniejsze. (bis)
Albo jestże małpa, proszę,
W takim stanie zbydlęcenia,
20By widzieć życia rozkosze
W opiciu się bez pragnienia?
Wina, wódki, rumu, piwa,
Wiemy, że nie nadużywa;
Z dwojga głupich, biorąc mniejsze (bis)
25Czyż i w tem nie rozumniejsze? (bis)
Weźmy je z innego względu:
Kto widział sześć godzin z rzędu,
Cztery małpy za stolikiem,
Ziewające nad bezikiem;
30Nawet patrzają z ukosa
Kiedy ludzie grają w sztosa…
Z dwojga tych głupstw, biorąc mniejsze, (bis)
Małpy i w tem rozumniejsze. (bis)
Tańczą chętnie, lecz do tańca
35Biorą byle oberwańca,
I dotąd u nich nieznanem,
Być w tańcu prezentowanym;
Żadna niema w sercu troski,
By mieć suknię od Włodkowskiej…
40Z dwojga głupich, biorąc mniejsze (bis)
Małpy zawsze rozumniejsze. (bis)
Zadowolone swym stanem…
Widział którą szambelanem,
Nawet wątpię czyli kiedy,
45Kamerjunkrem chce być z biedy?
Bo dla wielu tak pochlebny,
Klucz jej z tyłu nie potrzebny;
Z dwóch głupstw wielkich biorąc mniejsze; (bis)
Małpy zawsze rozumniejsze. (bis)
50
Nie widziałem dotąd żadnej,
Któraby dla małpy ładnej
Kupowała naszyjniki,
Lub brylantowe kolczyki;
Mówi bowiem: moja żona,
55Takaż małpa jak i ona.
Z dwojga głupich biorąc mniejsze (bis)
Zawsze małpy rozumniejsze. (bis)
Nie znam małpy eleganta,
Nawet nie znam spekulanta;
60Małpa w swoim zdaniu szczerem
Lituje się nad bankierem,
Mówiąc: wolę jabłko zdrowe,
Jak największe komissowe;
Z dwojga głupich biorąc mniejsze (bis)
65ałpy pewno rozumniejsze (bis)
Widok najmądrzejszych ludzi
Śmiech najczęściej w małpie budzi,
Wie bowiem, że człek uczony,
Zawsze głupszym jest od żony,
70Która nauki olbrzyma,
Pod pantoflem swoim trzyma.
Z dwóch więc głupich biorąc mniejsze (bis)
Małpy pewno rozumniejsze. (bis)
Najwięcej śmieją się z tego,
75Co zwą miłością bliźniego,
Kłamstwo, które biorąc ściśléj,
Żadna małpa nie wymyśli.
To też jedynie w obłudzie,
Wyżej małpy stoją ludzie;
80Z dwóch głupstw wielkich biorąc mniejsze, (bis)
Małpy nawet sumienniejsze. (bis)
O modach wciąż nie gadają,
Po swojemu rozmawiają:
Źle każda małpa spoziera
85Na francuza guwernera;
I największe u nich panie,
W domu biorą wychowanie.
Z dwóch głupstw wielkich biorąc mniejsze, (bis)
Czyż w tem małpy nie mądrzejsze? (bis)
90
Znał kto małpę zadłużoną,
Lub potrzebami ścieśnioną,
Aż do tyla, żeby żyda
W łapy cmokać kiedy biéda;
Na los żadna nie narzeka,
95Czysta każdej hypoteka…
Z dwojga głupich biorąc mniejsze, (bis)
Małpy zawsze rozumniejsze. (bis)
Kraj, w którym się urodziły;
Lubią z całej swojej siły,
100I małpa w największej biedzie,
Do Paryża nie pojedzie;
Woli swoją okolicę,
Jak te wszystkie zagranice….
Z dwóch głupstw wielkich biorąc mniejsze, (bis)
105Czyż małpy nie rozumniejsze? (bis)
Każda małpa spokój ceni,
Dla posagu się nie żeni,
Nikomu baki nie świeci,
Na małpy kieruje dzieci;
110Nie tak jak nasi szlachcice,
Co z nich robią lwów i lwice.
Słowem z dwóch głupstw biorąc mniejsze, (bis)
Małpy w wszystkiem rozumniejsze. (bis)
Zgodnie w sprawach swoich radzą,
115Wojen nigdy nie prowadzą,
Jednym w życiu jak świat światem
Kierują się systematem;
A że gazet nie czytają,
Żadnych też stronnictw nie mają.
120Słowem z dwóch głupstw biorąc mniejsze, (bis)
Małpy w wszystkiem rozumniejsze. (bis)
O zdanie ludzkie niedbałe,
Przekonania mają stałe;
Żadnej małpie ani w głowie,
125Co tam świat ten o niej powie;
Potrzeb zbytecznych nie mają,
Na dochodzie poprzestają,
Słowem z dwóch głupstw biorąc mniejsze, (bis)
Małpy w wszystkiem rozumniejsze. (bis)
130
Jestem przekonany prawie:
Że Darwin, chcąc swej rozprawie,
Nadać charakter uczony,
Kupić małpę był zmuszony;
Małpa, zwierz nie tyle głupi,
135Darwina pewnie nie kupi….
Z dwóch więc tych głupstw biorąc mniejsze, (bis)
Małpy i w tem rozumniejsze. (bis)