Artur Bartels Piosnki i satyry Dwa sposoby i dwie miary Masz do wyboru me dziecię, Mówił mi raz mędrzec stary, Dwa sposoby życia w świecie, Dwa sposoby i dwie miary, A sprawdzisz prawdę głęboką Przystępną każdemu oku: Bądź płaskim, sięgniesz wysoko, (bis) Miej dumę, nie dasz i kroku. (bis) Podłością i zaprzeczeniem Siebie, i własnej swej duszy, Rozbratem z czcią i sumieniem A zależnością po uszy, Postępowaniem na oko Prawem, lecz płaskiem w istocie, Wzniesiesz się zawsze wysoko, — (bis) Kroku nie zrobisz przy cnocie. (bis) Wolności swej zaprzedaniem, I wszystkich chwil życia twego, Nizkiem po ziemi czołganiem Dopełzniesz zawsze wszystkiego; Będziesz miał władzę szeroką Słowa twe będą wyrokiem, I staniesz jak chcesz wysoko, — (bis) Inaczej, nie ruszysz krokiem. (bis) Lecz za to, mieć będziesz w zysku Jasną sumienia pogodę, I przy kłopotów nacisku Myśli i ducha swobodę; Oszczędzisz sobie niemało Głupstwa, i głupich widoku, I spojrzysz wokoło śmiało, (bis) Choć naprzód nie dasz i kroku. (bis) Nie będziesz z ludźmi wielkimi Żyć, ani z wielkością żadną, Ale pożyjesz z takimi, Co ci do serca przypadną; Niezłudzon wdziękiem pozoru W ogromnym ludzi natłoku, Będziesz miał prawo wyboru, (bis) Choć dalej nie zrobisz kroku. (bis) Będziesz miał prawo mieć zdanie, I wolę mieć nieugiętą, Złemu powiedzieć: mój Panie, Drzwi moje są dlań zamknięte; Nigdy podłości, i zdrady Nie ścierpisz przy swoim boku, — Lecz takie mając zasady (bis) Dalej nie zrobisz i kroku. (bis) Rozrządzać będziesz twym czasem Jak swą własnością, gdy drudzy Żyjący blaskiem, hałasem, Ambicyi, lub głupstwa słudzy, Nawet ten czas zaprzedali, I kiedy ty śpisz na boku, Oni o piątej już wstali. (bis) Lecz dalej nie zrobisz kroku. (bis) Żyć będziesz wolen obawy I nie śćmisz myśli zgryzotą Choć zjesz dwie tylko potrawy, Albo się przejdziesz piechotą; Ich życie, całe w wystawie, Patrz jak wyłazi im bokiem, — Zdrów będziesz o lichej strawie (bis) Choć dalej nie ruszy krokiem. (bis) Z dwóch dróg przez starca wskazanych Wybrałem jedną, łatwiejszą, A choć z wypadków doznanych Pierś czuję nieco chłodniejszą, Hołd mu mej niosę wdzięczności Bom też dla bogactw widoku, Lub jakiejkolwiek wyższości, (bis) Nie dał w mem życiu i kroku. (bis) ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/bartels-piosnki-i-satyry-dwa-sposoby-i-dwie-miary/. Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Wolne Lektury. Wszystkie zasoby Wolnych Lektur możesz swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać pod warunkiem zachowania warunków licencji i zgodnie z Zasadami wykorzystania Wolnych Lektur. Ten utwór jest w domenie publicznej. Wszystkie materiały dodatkowe (przypisy, motywy literackie) są udostępnione na Licencji Wolnej Sztuki 1.3: https://artlibre.org/licence/lal/pl/ Fundacja Wolne Lektury zastrzega sobie prawa do wydania krytycznego zgodnie z art. Art.99(2) Ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych. Wykorzystując zasoby z Wolnych Lektur, należy pamiętać o zapisach licencji oraz zasadach, które spisaliśmy w Zasadach wykorzystania Wolnych Lektur: https://wolnelektury.pl/info/zasady-wykorzystania/ Zapoznaj się z nimi, zanim udostępnisz dalej nasze książki. Tekst opracowany na podstawie: Artur Bartels, Piosnki i satyry, Kraków 1888 Wydawca: Fundacja Nowoczesna Polska Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl) na podstawie tekstu dostępnego w serwisie Wikiźródła (http://pl.wikisource.org). Redakcję techniczną wykonała Marta Niedziałkowska, natomiast korektę utworu ze źródłem wikiskrybowie w ramach projektu Wikiźródła.