Spis treści

    1. Droga: 1

    Krzysztof Kamil BaczyńskiJuwenilia II[Tędy, przez wzgórza ciszą zarośnięte…]

    1
    Tędy, przez wzgórza ciszą zarośnięte,
    przejdę swobodnie błękitnawym morzem,
    przez szlam tymianku i zgaszoną miętę,
    dzwony wieczorne jak bramę otworzę,
    5
    szorstkimi dłońmi odsunę żaluzje —
    — dwa łuki puszczy na bok spadną miękko,
    w las rozdzwoniony jak w zieloną kuźnię
    wejdę przewilgły parną gamą dźwięków.
    W rozmiękłej woni przechodzę szelestem,
    10
    płynące łany w świty drzew odchodzą.
    Ciężar przestrzeni przenoszę na barkach,
    na srebrne brzegi w gorzką zieleń brodząc.
    Ramiona dźwięczą brązem dzwonnej siły,
    w nocach pierzchnących sypką wonią dojrzę
    15
    dźwięczny chłód planet jak jabłka dojrzałych
    i w czerstwej ciszy poszukam twych spojrzeń.
    DrogaPatrz… gładzę wiatry po gorących ustach,
    zbieram modlitwy drzew rozpierzchłe w trwogach
    i kiedy przyjdę do twych stóp o zmroku,
    20
    nie pytaj,
    po co szedłem taką drogą.