Spis treści

    1. Muzyka: 1
    2. Rzeka: 1
    3. Trup: 1

    Krzysztof Kamil BaczyńskiBallada o rzece

    1
    RzekaRzeka pachnie jak ryba.
    Ryba jest liściem deszczu
    oderwanym od białej gałęzi szelestu,
    od zbuntowanych okrętów chmur —
    5
    A wyginane rybitwy
    złożone do wiotkiej modlitwy
    ciągną niebem błyszczący jak brzeszczot,
    omotujący ciasno sznur.
    Rzeka się w niebie odbija
    10
    czy niebo rzekę wymija,
    tocząc kuliste chmury na drugi brzeg?
    MuzykaBrzeg odległy o bulgot —
    — stoisz w słońcu wykuta,
    wijesz z muszli zielonej
    15
    piosnkę na cztery nuty.
    Stoisz w łusce i płoniesz,
    w ciszy martwej jak smutek
    tylko bieli się po niej
    piosnka na cztery nuty.
    20
    TrupDokąd idę? po płaskim lustrze
    czy po niebie głową w dół?
    Rozcinają się sny upalne
    nożem fali ostro na pół.
    Dokąd idę? czy brzeg się zbliżył,
    25
    czy opadłem w obłok wyżej,
    czy w ślimaczy, po ustach ciągnący się muł?
    Stoisz w niebie, na brzegu czy w lustrze?
    Słońce zewsząd zapala się w łusce.
    Płynę w lejach — szklisty wodnik.
    30
    Rzeka pachnie jak ryba.
    W porcie prąd się urywa,
    Płynę wodą, piorunem czy błyskiem pochodni
    — trup o oczach jak obłok zastygły?

    lipiec 41 r.