Spis treści

      Adam AsnykZe sceny świataVIII

      1
      Tryumf mój jest zupełny: sta tysięcy trupów
      Armatniem mięsem krwawe kreślą krajobrazy,
      Miasta stoją podobne do ognistych słupów,
      Albo lecą w powietrze rozrzucając głazy.
      5
      Głód, nędza, rany pełne zaraźliwych strupów,
      I stokroć ohydniejsze ludzkich dusz zarazy:
      Szpiegostwo, zdrada, rozbój, chciwe swoich łupów,
      Naczelnemu wodzowi stoją na rozkazy.
      Zniszczone całe armie i prowincye całe,
      10
      I pobity przeciwnik miecz upuszcza z ręki…
      Widowisko zarazem wielkie i wspaniałe!
      Gnie się pod stopy wroga układny i miękki,
      A zwycięzca pokornie składa niebu dzięki
      I pod broń powołuje rzesze pozostałe!