Spis treści

      Adam AsnykNad głębiamiII

      1
      Wieczne ciemności! bezdenne otchłanie!
      Co otaczacie tajemnicą życie,
      Próżno was ciągle pytamy: milczycie,
      Głuche na nasze skargi i wołanie.
      5
      Próżna ciekawość! próżne serca bicie!
      Nikt odpowiedzi od was nie dostanie,
      Chyba nam echo odrzuci pytanie,
      Przywtórzy myśli, tkwiącej w piersiach skrycie.
      I nieraz biedni za prawdę bierzemy
      10
      Ten głuchy oddźwięk własnej wyobraźni,
      Sądząc, że słyszym tajny głos natury,
      Lecz wszechświat stoi tak jak przedtem niemy,
      I otchłań póty milczeniem nas drażni,
      Póki nas w mrok swój nie wciągnie ponury.