Spis treści

      Franciszka ArnsztajnowaW Wigilję

      1
      W Wigilję, gdy zapada mrok,
      I błyśnie gwiazda blada,
      Za krokiem krok, za krokiem krok,
      Po śniegu ktoś się skrada.
      5
      Nie widny stóp tajemnych ślad,
      I cień nie kładzie smugi,
      Ani szelestu słychać szat,
      Widm płynie szereg długi.
      Z samotnych kopców, kędy bór
      10
      Im szeptał swe legendy,
      Z ugorów, z łoża pośród gór,
      Strojnego w drutów rzędy.
      Z mogiłek zapomnianych dróg
      Powstają ciche mary,
      15
      I pod rodzinnej chaty próg
      Żółnierzyk płynie szary.
      Za oknem staje dziwny gość,
      Skroś mrozu patrzy kwiatów,
      I bezszelestnych palców kość
      20
      Podawa znak z zaświatów.
      O Żywy!… Żywy!… usłysz znak
      I miejsce czyń na ławie!
      Niech wnijdzie jak płomienny krzak
      Twój orli sen na jawie!
      25
      Opłatka łamać będziesz biel
      W najdroższych widm przymierzu
      I drogi swojej poznasz cel,
      Daleki cel, żołnierzu!

      XII.1917 r.