Spis treści

      Franciszka ArnsztajnowaO Polsko

      1
      O Polsko! my Cię znamy w służebnicy roli,
      Nędzną, z purpur odartą przedwiekowej chwały,
      Kornie w jarzmie schyloną swym tyranom gwoli,
      I dłoniom złorzeczącą, co twe pęta rwały.
      5
      Słuchaj…! Słyszysz…? Głos spiżu… tam pod niebios stropy
      Bije warkot armatni wrzawą rozpętaną.
      Pół świata się na drugie pół zwala… cyklopy
      Zmagają się o Twoje krwią ociekłe wiano.
      A ty…? Oblubienica o głos nie pytana,
      10
      W zielenią umajonych czekasz progach domu,
      Aż los bitwy w zwyciężcy Cię da ręce, pana?
      O Polsko! Zali głos Cię nie przebudzi gromu?
      O zbudź się. Targnij pęta…! Skiń! A pójdą wici
      Od morza wnet do morza, aż po ziemi kraniec:
      15
      Ile dłoni jest polskich — tyle za broń chwyci,
      Ile serc — tyle życie poniesie na szaniec.
      Targnij pęta! Zrzuć łachman niewolniczej szaty!
      Syny Twoje krew mają w żyłach purpurową —
      Starczy Ci na królewskie odzienia szkarłaty…
      20
      O Polsko! Jeno wspomnieć zechciej, żeś Królową!

      28.I.1915 r.