Franciszka Arnsztajnowa Ballada Listopadowa Listopad. Wicher po ulicach świszcze I z szumem garście zwiędłych liści miota. W kominku trzaska dogasając zgliszcze, A lampa blady kładzie okrąg złota Na skroni matki i na syna twarzy. Matka pacierze szepce, chłopię… marzy. «Synu mój. Co ci! Westchnąłeś głęboko, To się rumienisz, to bledniesz znów cały, Iskry ściemniałe przebiegają oko.» — «O matko! śniłem sen szkarłatny chwały. Listopadowe widzę dzieje krwawe, Krok Podchorążych słyszę, boju wrzawę.» «Synu, to wicher liście z drzewa żenie Smętne jesieni zawodzący pieśnie. Zmów pacierz, synu… wieczne odpocznienie, Racz im dać, Panie!… co zmarło, nie wskrześnie.» — «O matko słuchaj: grzmią o bruk podkowy, I Warszawianki płynie dźwięk echowy.» «To deszcz o szyby kołacze na dworze; Synu mój, synu! odpędź błędne mary… Na Boga! czemu sięgnąłeś nad łoże, Kędy praojców wisi oręż stary?» — «O matko! matko! Ktoś na koniu goni! Słychać szczęk stali, wołają «do broni!» «Synu mój, synu! Oręż zardzewiały Niech śpi na ścianie. Daremne marzenie O bojach, laurach bohaterskiej chwały. Nie wstaną z grobu znadź rycerskie cienie. Zali zdołają wskrzesić przeszłość karły?» «— O matko! matko! one nie umarły! Żyją!… O matko! nocami rycerze Pod strzechy wchodzą, kładą ciężkie dłonie Na piersi chłopiąt, zbroją je w pancerze, By serce męża miały w dziecka łonie. I mieczem młode błogosławią głowy. O matko! Świta! Dzień już wstaje nowy! Zmów pacierz, matko… ale nie za mary, Co się po grobach snują w Listopadzie, Za żywe módl się, matko!… By w ofiary Godzinie wyśnił się sen nam o szpadzie: Sztandar orłowy przed wrogiem rozwinąć! Za Niepodległość zwyciężać lub ginąć!». 29.XI.1914. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/ballada-listopadowa. Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Wolne Lektury. Wszystkie zasoby Wolnych Lektur możesz swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać pod warunkiem zachowania warunków licencji i zgodnie z Zasadami wykorzystania Wolnych Lektur. Ten utwór jest w domenie publicznej. Wszystkie materiały dodatkowe (przypisy, motywy literackie) są udostępnione na Licencji Wolnej Sztuki 1.3: https://artlibre.org/licence/lal/pl/ Fundacja Wolne Lektury zastrzega sobie prawa do wydania krytycznego zgodnie z art. Art.99(2) Ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych. Wykorzystując zasoby z Wolnych Lektur, należy pamiętać o zapisach licencji oraz zasadach, które spisaliśmy w Zasadach wykorzystania Wolnych Lektur: https://wolnelektury.pl/info/zasady-wykorzystania/ Zapoznaj się z nimi, zanim udostępnisz dalej nasze książki. Tekst opracowany na podstawie: Franciszka Arnsztajnowa, Archanioł jutra, nakł. spółdzielni wydawn. Placówka Lubelska, Lublin 1924. Wydawca: Fundacja Nowoczesna Polska Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl) na podstawie tekstu dostępnego w serwisie Wikiźródła (http://pl.wikisource.org). Redakcję techniczną wykonała Agnieszka Dąbrowska, natomiast korektę utworu ze źródłem wikiskrybowie w ramach projektu Wikiźródła.