Spis treści

      Karol Bołoz AntoniewiczUcieczka

      . . . . . . . . . The sky is clouded Gaspard
      And the vex’d ocean sleeps a troubled sleep
      Beneath a lurid gleam of parting sunschine!

      Albion a Poem.

      1
      Wróćmy do domu! patrz, niebo się chmurzy;
      Słyszysz iuż grzmoty głuche z daleka? — —
      A łyska trwożna, od brzegów ucieka,
      I bliskiey burzy, przyiście nam wróży!
      5
      Uchodźmy szypko, póki cisza służy,
      Niech lekki wiater wzdyma nasze zagle;
      Bo kiedy burza, powstanie nagle,
      Pewnie, w iezioro nasze łódź zanurzy!
      Lecz bystrém okiem spoyrzy y w te oddale?
      10
      Ktoś, na nadbrzeżnéy spoczywa tam skale;
      Pewnie to matka, matka ukochana!
      Sama, iuż wpoźnéy nocy na nas czeka,
      Patrzy, czy łódka przed burzą ucieka,
      Łzami troskliwéy miłości zalana!