Spis treści

      Karol Bołoz AntoniewiczOko

      . . . . . . . . . her eye in heaven
      Would through the airy region stream so bright
      That birds would sing and think it were not night![1]

      Romeo and Julia.

      1
      Już kwiat w swóy kiélich zamknął krople soku,
      Co noc, na całe zlała przyrodzenie;
      Jasne się światła rozlały strumienie,
      Gwiazdy zadrzały, w bladawym obłoku!
      5
      Lecz mnie, przy twoiem tu czuwaiąc boku,
      Ponure nocy, ogarnęły cienie;
      I gwiazd skry złote, Xiężyca promienie
      W twoiem, się dla mnie, zamknęły oku,
      Ach! czemuż świat się nie pokrył powłoką;
      10
      Zbledniéy Xiężycu, i wy nocne świece!
      Już iéy niebieskie, nie sklnią się źrénice! — —
      Źródłem światła, dla mnie twoie oko!
      Tyś, iednym spoyrzeniem, w moią duszę wlała,
      Ten płomień czysty, którem teraz pała!

      Przypisy

      [1]

      her eye in heaven… — słowa Romea z tragedii Shakespeare'a Romeo i Julia z aktu drugiego, sceny 2 w tłumaczeniu Józefa Paszkowskiego: „gdyby zaś jej oczy/ Wśród eterycznej zabłysły przezroczy,/ Ptaki ocknęłyby się i śpiewały,/ Myśląc, że to już nie noc, lecz dzień biały”. Red. WL. [przypis edytorski]