Andrzej Trzebiński Granatowe traczostwo Dal, lecz każda dal, jak szafir i jak lazur. A tych bluz roboczych — granat? — więc to dalej…? — To na własną z granatu bluzę spoglądam, opinającą mi pierś. Taki zawód, by zapomnieć kim się jest — poetą… a mimo to pamiętam: — jestem kolonią korali, co dzień się dzielę i mnożę: jesteśmy… — że jeszcze kwiatów nie ma: ani konwalii, ani — stąd kwiecień. — i że pochylać się warto nad czymś głębokim jedynie, a nad niskim — nad niskim? Wiem, wiem. Pogodzony z rzeczywistością będę jak Norwid. Za miastem tracz. A to dziwnie, kiedy tramwaj tanio i potocznie odwozi mnie aż tam: pod samo niebo i pochylać trzeba plecy tak już nisko. Czy najbielsze brzozowe szczapy obłok obielił — ? Oto piłuję szum i miejsce po wildze. Jak Norwid. Tak stalowej piły nurt ramion ruch ustalił. I pogłębiał granatowo od bluzy. Przy głębokim nurcie piły w pracy cicho toczę. I pracuję pod niebem tak niskim — więc się schylać? — nad głębią? — nad pracą? — A gdy wrócę — aby porównać ciche traczostwo nad brzozą z tonem twojej miłości, ukrytą w kieszeni korę białą na stół położę. Z tych lazurów i szafirów dalszy wrócę — granatowy. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/trzebinski-granatowe-traczostwo. Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Wolne Lektury. Wszystkie zasoby Wolnych Lektur możesz swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać pod warunkiem zachowania warunków licencji i zgodnie z Zasadami wykorzystania Wolnych Lektur. Ten utwór jest w domenie publicznej. Wszystkie materiały dodatkowe (przypisy, motywy literackie) są udostępnione na Licencji Wolnej Sztuki 1.3: https://artlibre.org/licence/lal/pl/ Fundacja Wolne Lektury zastrzega sobie prawa do wydania krytycznego zgodnie z art. Art.99(2) Ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych. Wykorzystując zasoby z Wolnych Lektur, należy pamiętać o zapisach licencji oraz zasadach, które spisaliśmy w Zasadach wykorzystania Wolnych Lektur: https://wolnelektury.pl/info/zasady-wykorzystania/ Zapoznaj się z nimi, zanim udostępnisz dalej nasze książki. Tekst opracowany na podstawie: Stanisław Stabro, Z rodu Anhellich. Liryka pokolenia wojennego, Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 1991. Wydawca: Fundacja Nowoczesna Polska Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl) we współpracy z Muzeum Powstania Warszawskiego. Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Opracowanie redakcyjne i przypisy: Paulina Choromańska, Aleksandra Kopeć, Wojciech Kotwica, Paweł Kozioł.