Andrzej Sosnowski Życie na Korei Gwałtowna moc zanikania Ale czy niebo nie żałowało razem z nami sugerując, że nie jest niczemu winne? Czy jego gniew nie był jakby nigdy nic, jak nasze uniesienia, znaki rozkoszy rozświetlające upalne południa? A jednak jakby nigdy nic wszystko stoi pod znakiem, jak gdyby zawsze nic życie rzuciwszy miasta rozkłada się w słońcu na plaży beztrosko lustrując te biedne dziwolągi, które w ciszy wyszły na rzekę: katamarany zrobione z szaf, stare szalupy, czółna rybackie przerobione na żaglówki i nawet ten mały dźwig wodny wzruszający miejscowych do łez. Czy zatem ziemia, czy niebo nie mogło wytrzymać upału i bezkarnej wszędobylskości drobnych, ułomnych rzeczy i kto pchnął sztorm, aby nam przypomnieć, że wszystko zależy od jakości troski, z jaką się pochylamy nad przedmiotami? Bo ho ho, taki wiatr mógł ponieść nas daleko i rzucić na przemiał tych, co trzymali się nurtu, a roztrzaskać o brzeg tych, którzy z nurtu zeszli. I jaka przebiegłość: słońce przed burzą było takie ostre, że mogło skaleczyć serce i wielu już marzyło o wakacyjnej przygodzie, aby w końcu wpaść w kolosalne oko nieba. Powieka zatrzasnęła się. A więc jednak niebo? Ale przecież nic nie wołało o pomstę kiedy nagle stężała zieleń i wiatr obrzucił rzekę szybkim deszczem, nie zostawiając nam nic oprócz złudzeń. Tylko iść, czepiając się drzew jak want tonącej arki i radzić tym, którzy zastygli w campingowych domkach, żeby zamykali okna i kładli przedmioty w rzadkie symetrie na odświętnych stołach, aby ich porządek zaskoczył mordercę. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/sosnowski-gwaltowna-moc-zanikania. Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Wolne Lektury. Wszystkie zasoby Wolnych Lektur możesz swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać pod warunkiem zachowania warunków licencji i zgodnie z Zasadami wykorzystania Wolnych Lektur. Ten utwór jest udostępniony na licencji Licencja Wolnej Sztuki 1.3: http://artlibre.org/licence/lal/pl/ Wszystkie materiały dodatkowe (przypisy, motywy literackie) są udostępnione na Licencji Wolnej Sztuki 1.3: https://artlibre.org/licence/lal/pl/ Fundacja Wolne Lektury zastrzega sobie prawa do wydania krytycznego zgodnie z art. Art.99(2) Ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych. Wykorzystując zasoby z Wolnych Lektur, należy pamiętać o zapisach licencji oraz zasadach, które spisaliśmy w Zasadach wykorzystania Wolnych Lektur: https://wolnelektury.pl/info/zasady-wykorzystania/ Zapoznaj się z nimi, zanim udostępnisz dalej nasze książki. Tekst opracowany na podstawie: Andrzej Sosnowski, Pozytywki i marienbadki, Biuro Literackie, Wrocław 2009. Wydawca: Fundacja Nowoczesna Polska Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez fundację Nowoczesna Polska z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów autora. Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Opracowanie redakcyjne i przypisy: Paulina Choromańska, Aleksandra Kopeć, Paweł Kozioł, Jan Szejko.