Spis treści

      Maria Pawlikowska-JasnorzewskaFatamorgana

      1
      Nie ma już dla nas miejsca na ziemi ni w niebie!
      gdybyż znaleźć raz mieszkanie, choćby i w fatamorganie!
      Tam siedlibyśmy w ciszy zapatrzeni w siebie,
      serca by nam zbłękitniały, na powietrzu wpółrozwiane.
      5
      A gdyby jakiś Arab spojrzał w naszą stronę
      i wyruszył w tysiąc koni zdobyć nasze blade gniazdo:
      mury z chmur i turkusów, wieże otęczone
      i oazy atłasowe, gdzie lśni palma modrą gwiazdą,
      wówczas kraj zadrży cicho w posadach z opali,
      10
      zwinie palmy i obłoki, skurczy swe niebieskie nerwy,
      i jak łódź w miękkich susach odpłynie znów dalej,
      niosąc w błękit nasze oczy, całujące się bez przerwy.