Spis treści

      Tadeusz MicińskiJuż świtSamobójca

      1
      Biją w mą czaszkę, jak w dzwon, głuche grzmoty
      i krwawa ręka pisze mi przekleństwo.
      Ja wybierając los mój, wybrałem szaleństwo
      i porzuciłem raj i zeszłem w czarne groty.
      5
      I płynę w mrok — i wiem, że oto zgasnę,
      jako pęknięte słońce. W imię Ojca, Syna!
      mam w sercu głaz, a tu głębina —
      jam tułacz — ale będę miał królestwo własne.
      Ta lufa zimna — lecz ogień gorący —
      10
      dobry to ogień, co ucisza serce —
      na górach wschodzi blask błogosławiący
      me wrogi i płaszcza królewskiego ździerce.
      Jako pelikan — krwi mojej żywicą
      karmiłem — nicość! — a dzieci me z głodu
      15
      umarły — a moja Matka niewolnicą
      obraca w żarnach krew i łzy narodu.
      Wezmę mój pług — ja Piastów pogrobowiec —
      ja dumny kneź — zaoram ziemię czarną —
      i będą iskry iść — jak złote ziarno.
      20
      — A na Łomnicy — strzaskam z porfiru grobowiec
      i wyjmę moje serce…