Spis treści

    1. Pocałunek: 1
    2. Sen: 1
    3. Łzy: 1

    Bolesław LeśmianŁąkaZ dłońmi tak splecionymi…

    1
    SenZ dłońmi tak splecionymi, jakbyś, klęcząc, spała,
    W niedostępne mym oczom wpatrzona widzenie,
    Płaczesz przez sen i wstrząsem wylękłego ciała
    Błagasz o nagłą pomoc, o rychłe zbawienie.
    5
    Łzy, PocałunekJeszcze płaczu niesytą do piersi cię tulę
    A ty goisz się we mnie, niby lgnąca rana,
    A ja płacz twój całuję, biodra i kolana
    I ramię, i zsuniętą z ramienia koszulę.
    Lecz, karmiony ust twoich spłakanym oddechem,
    10
    Nie pytam o treść widzeń. Dopiero z porania[1]
    Zadaję ciemną nocą tłumione pytania.
    Odpowiadasz bezładnie — ja słucham z uśmiechem.

    Przypisy

    [1]

    z porania — rankiem. [przypis edytorski]