- Marzenie: 1
- Obraz świata: 1
- Walka: 1
Antoni LangeSonety wedyckieIII. Linga-Sharira[1](Stan gwiaździsty)
1
Za jej orbitą, w onej zawierusze
Mgławic stanęła, gdzie się rodzą dusze,
Wionęły na nią tęczowe etery.
5
MarzenieI oto przyszły dni gwiaździstej ery,
Gdy człowiek w pierwsze z słońcem wszedł sojusze
I gdy nieznane światów tych geniusze
[2]
Pchać go poczęły, by ścigał chimery
[3].
WalkaSpojrzał i wnet mu zdał się przestwór ziemi
10Sfinksem — szponami zbrojnym zatrutemi
[4],
Więc chciał mu gardło zdusić śmiałym duchem —
I poznać wszystkie tych trucizn arkany
I ubezwładnić je. Lecz wnet wulkany
Jęły mu grozić płomiennym wybuchem.