Wincenty Korotyński Czem chata bogata, tem rada W imionniku Zwarzon uczuć na rozkwicie, Niesion wiatrem z lubej strony, Ciepłym sercem przygarniony, Tu poczułem znikłe życie. Och! poznała pierś zakrzepła, Jaka władza wszechmogąca Wiosennego spojrzeń słońca I świętego słówek ciepła. Znów uczucie się zieleni, Już zawiązka mu rozkwita; Jak na wiosnę kiełek żyta, Gdy skosztuje jej promieni. Znów jedwabne tkę nadzieje, Światło, ciepło we mnie gości; W szczęście swoje i ludzkości Dawna wiara promienieje. Błogoż myśli rozmarzonéj Wciąż różanych słuchać tonów, Czuć uściski milijonów, Choćby cierpieć za miliony! Jednym sercem, jednym tchnieniem, Jedną myślą — światów rzesza… Na cóż „w drogę!” tu się mięsza, Jak sycząca nuta z pieniem? „W drogę! w drogę” na pogrzebie Tak zatętni trumny wieko Żyję tutaj — już daleko, Ni dla świata, ni dla siebie. „W drogę!” kraniec dni wesela; — Cóż ci oddam za gościnę? Dobro moje tu jedyne: Serce, głowa — marzyciela. Och! nie sposób — marę złotą Snuć wiek wieków, jako chce się!.. Wiatr mnie przyniósł — niechże niesie; Gdzie? i po co? — mniejsza o to!… Wolne ręce nieść w kajdany, Mocny *Boże*! na co? za co? Niema rady — skacz pajaco: Trzeba chleba i sukmany. Choćbym marnie zginął w tłumie, Nie przeklinaj mnie ni doli: Wszak rozumiesz mię do woli, A przebacza, kto rozumie. Gdy mnie w drogę losy wiodą, Daj choć kilka dobrych słówek; Niech mi będą wśród wędrówek I posiłkiem, i ochłodą. Niech pamięta pierś śpiewacza, Niechaj powie przed wszystkiémi: Że jest dusza na tej ziemi, Co rozumie i przebacza. Gdzie mnie kolwiek los pomieści, Będę wzdychał za tą stroną, Gdzie mnie sercem przygarniono, Gdziem osłodę miał w boleści. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/korotynski-czem-chata-bogata-tem-rada-w-imionniku. Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Wolne Lektury. Wszystkie zasoby Wolnych Lektur możesz swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać pod warunkiem zachowania warunków licencji i zgodnie z Zasadami wykorzystania Wolnych Lektur. Ten utwór jest w domenie publicznej. Wszystkie materiały dodatkowe (przypisy, motywy literackie) są udostępnione na Licencji Wolnej Sztuki 1.3: https://artlibre.org/licence/lal/pl/ Fundacja Wolne Lektury zastrzega sobie prawa do wydania krytycznego zgodnie z art. Art.99(2) Ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych. Wykorzystując zasoby z Wolnych Lektur, należy pamiętać o zapisach licencji oraz zasadach, które spisaliśmy w Zasadach wykorzystania Wolnych Lektur: https://wolnelektury.pl/info/zasady-wykorzystania/ Zapoznaj się z nimi, zanim udostępnisz dalej nasze książki. Tekst opracowany na podstawie: Wincenty Korotyński, Czema chata bogata, tem rada. Kilka poezyj Wincentego Korotyńskiego, nakł. J. Krasnosielski Księgarz, Wilno 1857. Wydawca: Fundacja Nowoczesna Polska Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez fundację Nowoczesna Polska. Utwór powstał w ramach konkursu "Współpraca w dziedzinie dyplomacji publicznej 2013", realizowanego za pośrednictwem MSZ RP w roku 2013. Zezwala się na dowolne wykorzystanie utworu, pod warunkiem zachowania ww. informacji, w tym informacji o stosowanej licencji, o posiadaczach praw oraz o konkursie "Współpraca w dziedzinie dyplomacji publicznej 2013". Publikacja wyraża jedynie poglądy autora i nie może byc utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP. Opracowanie redakcyjne i przypisy: Paulina Choromańska, Paweł Kozioł.