Spis treści

      Maria KonopnickaŚnieżyca

      1
      Zahuczały, zaświstały
      Wichry w srebrny róg:
      Leci, leci tuman biały,
      Aż na chaty próg.
      5
      Na tej chaty próg lipowy,
      Co ochrania nas,
      Co otula nasze głowy
      W złej śnieżycy czas.
      A ja stoję u okienka,
      10
      A ja patrzę wdal;
      Milknie, cichnie ma piosenka,
      Serce chwyta żal.
      Oj nie jedna tam sierota
      Na tem zimnie drży!
      15
      Wiatr chuściną biedną miota,
      A mróz ścina łzy…
      O ty, chato nasza droga,
      Rozszerz ściany swe!
      Pójdź, sieroto, dziecię Boga,
      20
      My utulim cię!