Spis treści

      Maria KonopnickaNa mrozie

      1
      A!… dzień dobry, panie Gilu!
      Jak się mają dzieci?
      Czy pan Gil tu śpiewać przyszedł,
      Czy zamiatać śmieci?
      5
      Pan Gil piękny ma tołubek,
      Czerwony, aż miło!
      I nas mama otuliła,
      Żeby ciepło było.
      Pan Gil może o tem nie wie,
      10
      Że nam Bóg dał mamę?
      Ale teraz leży chora,
      Więc pracujem same.
      To jest moja siostra Basia,
      A ja Małgorzatka,
      15
      A to nasza stara miotła,
      A to nasza chatka.
      Chatka musi być chędoga,
      Niezasuta śmieciem,
      20
      No!… Frrrru teraz panie Gilu,
      Bo miotłą wymieciem!