Spis treści

      Maria KonopnickaList motylka

      1
      Drogie dzieci!
      — Właśnie krawiec
      Nową przyniósł mi kapotę.
      Atłas przedni, haftowany
      5
      W kółka modre, w kółka złote.
      Na to płaszczyk z grodeturu,
      Szyty brzegiem w piórka pawie,
      Że i trudno coś takiego
      Widzieć we śnie, lub na jawie!
      10
      Krój foremny, pierwszej mody,
      Na podszewce skroś sajeta…
      Wprawdzie słony był rachunek,
      Ale co za toaleta!
      Naturalnie, żem się musiał
      15
      Z mojej szarej kamienicy
      Wyprowadzić w takim stroju,
      I dziś — mieszkam na ulicy,
      Na tej samej, Ogrodowej,
      Gdzie biegacie wszystko troje,
      20
      I drżę z strachu, gdy was widzę,
      O te nowe szaty moje.
      Otóż błagam, drogie dziatki,
      Co mam głosu, co mam siły,
      Tej przecudnej toalety
      25
      Żebyście mi nie zniszczyły!
      Broń was Boże za płaszcz chwytać
      I oglądać mą kapotę,
      Bo mi zaraz poczernieją
      Kółka modre, kółka złote!
      30
      Broń was Boże, i podszewkę
      Przepatrywać nadto zbliska,
      Bo się zaraz na sajecie
      Rączek waszych ślad odciska!
      Liścik ten wam Wietrzyk wręczy
      35
      Za niedługich kilka chwilek…
      Pamiętajcie prośbę moją!
      Ściskam bardzo!
      Wasz Motylek.