Stanisław JachowiczBajki i powiastkiDwa pługi
1
Jeden długo spoczywał, z pracy wrócił drugi.
«Przyjacielu! — rzekł pierwszy. — Nie rozumiem wcale,
Czemu ja tak przyćmiony, ty błyszczysz wspaniale,
5Wszak z jednegośmy
[1] kruszcu
[2], przecież nie jednacy,
Skądżeś ty nabył blasku?» — «Czy chcesz wiedzieć?…
Z pracy».