Spis treści

      Wioletta GrzegorzewskaOrinokoBigbitowo

      1
      Wymyślona przeze mnie kochanka
      jest słodka jak melodia o Aluette,
      nienasycona łodyga hortensji
      zwykle dochodzi w pięć minut
      5
      do miejsc, gdzie pokazuje landszafty.
      Nie jada na kolacje łososia w pieprzu,
      pod poduszka chowa hamburgery,
      nie wysyła esemesowych chartów,
      w których opowiada sny o toreadorach.
      10
      Wódka w korze, bigbitowe ciało bez blizn,
      w środku ślad, który się nie zgoił.