Spis treści

      Jan KochanowskiFraszki, Księgi wtóreDo Anny

      1
      Wczora, czekając na twe obietnice
      I zabywając niejako tęsknice,
      Napisałem ci krom rozmysłu wszego
      Ten rym niegładki, skąd byś serca mego
      5
      Frasunk poznała i myśl utrapioną,
      Anno, twoimi słowy zawiedzioną,
      Bom ustawicznie rachował godziny
      A szukał twego mieszkania przyczyny[1]
      Chciałem li czytać, tom nic nie rozumiał;
      10
      Chciałem li zagrać, tom począć nie umiał.
      Na koniec wziąwszy we mdłą rękę piórko
      Pisałem: „Ojca prawdziwego córko
      Nieprawie słowna!” — a w tym mię sen zmorzył,
      Gniew upokoił, nadzieję umorzył.

      Przypisy

      [1]

      mieszkania przyczyny — przyczyny spóźnienia się. [przypis redakcyjny]