Jan KochanowskiFraszki, Księgi trzecieNagrobek kotowi
1
A w insześ się myślistwo z jastrząby
[1] nie wdawał,
Byłeś w łasce u ludzi i głaskanoć skórę,
A tyś mrucząc podnosił twardy ogon wzgórę.
5Teraz, jakoś ku myszom chciał mieć i półmiski
[2],
I łaziłeś po ptaki w gołębiniec bliski,
Dałeś gardło, niebożę, i wisisz na dębie;
A twej śmierci i myszy rady, i gołębie.