- Ciemność: 1
- Deszcz: 1
- Koń: 1
- Morze: 1
- Wieczór: 1
Józef Czechowiczballada z tamtej stronypieśń
1
Wieczórwieczorze seledynowy łuku pachnący
o wieczorze jaskółek
turkusy chryzolity
[1] rubiny beryle
[2]
wśród wizji dawno już czułem
5ślubny śpiew nocy
zamknięty w wielkie motyle
o
pachnący wieczorze podaj dłoń
sypie się zmięte powietrze popiołem
10
Końdo kin przez zapasowe drzwi wbiegają konie
i włosy równo ucięte nad czołem
a ot i różowy dom
Deszczi deszcz drobny idzie między buki
seledynowym łukiem
15
Ciemnośćskręcają się jak muskuł elipsy ciemności półzmroku
wąska jest brama
w chłodnej kośbie
[3] zapachów
schody i rząd świeczników wiodą cię na zachód
czy ty czy inny w sennych gwiazd otoku
20ucz się seledynowymi okrętami kłamać
o
sierpniowe święto
do kolan dziewczętom
25sięgające grą jak morze
jak morze