Spis treści

      Adam AsnykNad głębiamiXXVII

      1
      Smutny jest schyłek roku w mgieł pomroce!
      Gdy wiatr jesienny zwiędłym liściem miota,
      Ostatnie kwiaty, ostatnie owoce,
      Strąca i grzebie pod całunem błota.
      5
      Smutniejszy! koniec bezsilny żywota,
      Osamotnienie starości sieroce,
      I długie, ciemne, pełne cierpień noce,
      W których się ludzka rozprzęga istota.
      Lecz najsmutniejszy jest duchowy schyłek
      10
      Zamierającej powoli epoki,
      Gdy w niwecz poszedł pokoleń wysiłek,
      Strawiwszy wszystkie żywotniejsze soki,
      A w spadku szereg błędów i pomyłek
      Na dni ostatnie rzuca cień głęboki!