Spis treści

      Adam AsnykNad głębiamiIV

      1
      Jak ptaki, kiedy odlatywać poczną,
      Bez przerwy ciągną w dal przestrzeni siną,
      I horyzontu granicę widoczną
      Raz przekroczywszy, gdzieś bez śladu giną…
      5
      Tak pokolenia w nieskończoność mroczną
      Nieprzerwanemi łańcuchami płyną,
      Nie wiedząc nawet, skąd wyszły?… gdzie spoczną?…
      Ani nad jaką wznoszą się krainą?
      W chmurach i burzy, lub w blasku promieni,
      10
      Podległe skrytych instynktów wskazówce,
      Lecą, badając wązki szlak przestrzeni,
      Który im znaczą poprzedników hufce,
      I tę przelotną grę świateł i cieni,
      Jaką w swej krótkiej zobaczą wędrówce.
      15